O podstawach działania hormonów
Jeśli chorujesz na niedoczynność tarczycy pierwotną lub niedoczynność tarczycy wywołaną chorobą Hashimoto (wtórną), zapewne co jakiś czas lekarz zleca Ci sprawdzenie poziomów hormonów wydzielanych przez tarczycę, czyli fT3 i fT4. To, co sprawdzane jest poprzez oznaczanie tych hormonów w laboratorium, to tak naprawdę wolne hormony tarczycy – „wolne” czyli „niezwiązane”, co oznacza, że będą to hormony aktywne, wykazujące działanie na tkanki docelowe.
Gdy ich poziom we krwi u badanej osoby jest odpowiedni (czyli mieści się w tzw. normie, czyli widełkach laboratoryjnych), uznaje się, że taka osoba osiągnęła stan eutyreozy. Eutyreoza jest oznaką zdrowia. Taki stan występuje u osoby ze zdrowo pracującą tarczycą, natomiast u osoby chorej osiągnięcie stanu eutyreozy jest celem podawania hormonów. Po to wykonujemy oznaczenie poziomu hormonów fT3 i fT4 we krwi, aby lekarz wiedział, jak duży jest niedobór i jaką dawkę dostosować dla danego pacjenta. I choć bardzo często pacjenci po wprowadzeniu hormonów zewnętrznych (euthyrox, letrox i inne zawietające ft4 lub rzadziej połączenie ft4 i ft3) poczują poprawę, to jednak nie zawsze tak się dzieje. Nawet pomimo osiągniętego stanu eutyreozy. Co to dla Ciebie oznacza? Chodzi o to, że Twoje hormony fT3 i fT4 mogą mieścić się w laboratoryjnych widełkach, a Ty wcale nie musisz czuć się zdrowo.
Hormony tarczycy fT3 i fT4
Trójjodotyronina (fT3) i tyroksyna (fT4) to dwa najważniejsze hormony produkowane przez tarczycę. Ich niski poziom w wynikach laboratoryjnych lub poziom poniżej normy oznacza, że tarczyca nie produkuje wystarczającej ilości hormonów, a więc jest niedoczynna (niedoczynność tarczycy). Zniszczony gruczoł tarczycy, jej zmniejszona objętość, toczący się stan zapalny oraz niedobory składników odżywczych potrzebne do produkcji hormonów to jedne z najistotniejszych czynników wpływających na brak możliwości wydzielania hormonów w ilości, której potrzebuje organizm. Im bardziej zniszczony gruczoł tarczycy, tym mniejsza zdolność do produkcji hormonów, co oznacza, że im dłużej żyjesz z chorobą Hashimoto nie robiąc jednocześnie nic w kierunku zmniejszenia ilości przeciwciał przeciwtarczycowych, zapewne zdolność Twojej tarczycy do produkcji własnych hormonów wciąż będzie maleć. Z tego względu, jeśli gruczoł tarczycy jest wciąż uszkadzany, pacjent jest uzależniony od regularnego zwiększania leków zawierających sztuczne hormony, aby niwelować objawy związane z ich zbyt niską produkcją. Odpowiednikami naszych wewnętrznych hormonów są najczęściej leki zawierające T4 (w postaci lewotyroksyny), T3 (w postaci liotyroniny) lub połączenia obydwu. W tym przypadku brak działania w kierunku ochrony tarczycy wiąże się nieuchronnie z powstawaniem kolejnych uszkodzeń, dlatego jeśli przyjmujesz leki zewnętrzne, ale nic nie robisz w kierunku wsparcia swojego układu odpornościowego, to po pewnym czasie obecna dawna zewnętrznego hormonu może okazać się zbyt mała i w tym momencie lekarz, analizując badania krwi, decyduje o jej zwiększeniu.
Produkowane przez tarczycę T4 jest prekursorem dla produkcji T3, czyli T3 jest produkowany w większości z T4. T3 uznaje się za hormon o dużo wyższej aktywności, który silnie wpływa na cały organizm i wywołuje efekt metaboliczny, czyli uruchamia określone reakcje w komórce, do której się przyłącza.
To właśnie niedobór T3 odpowiedzialny jest za występowanie objawów niedoczynności tarczycy, które często dotyczą osób nie tylko z nie leczoną niedoczynnością, ale także tych, u których wciąż T3 pozostaje niskie pomimo przyjmowania leków.
Niedobór T3 powoduje zmniejszenie metabolizmu energetycznego oraz zmniejszoną produkcję ciepłą, co znajduje odzwierciedlenie w niskiej podstawowej przemianie materii, zmniejszonym apetycie, nietolerancji zimna i nieco niższej podstawowej temperaturze ciała.
Większość leków przepisywanych na tarczycę zawiera głównie lewotyroksynę (T4), czyli hormon praktycznie nieaktywny. To dobrze, ponieważ okres półtrwania (utrzymywania się hormonu) we krwi jest na tyle długi, by organizm sam mógł regulować konwersję i nasilać przekształcanie T4 do T3, wtedy gdy uzna, że zapotrzebowanie na aktywne hormony zwiększyło się. Dlatego też, aby poczuć się dobrze, w Twojej krwi powinna krążyć odpowiednia ilość nie tylko podanego zewnętrznie T4, ale głównie T3. Dlatego jeśli przyjmujesz samo T4, a masz problem z konwersją, czyli przekształcaniem T4 do T3, to najprawdopodobniej będąc na lekach, nie poczujesz znacznej różnicy w samopoczuciu. W takim przypadku, gdy konwersja zawodzi, należy zająć się nie tylko zmniejszeniem stanu zapalnego tarczycy, ale także zadbaniem o mechanizmy decydujące o przekształcaniu T4 do T3, czyli o konwersję.
O podstawach przemian hormonów i czynnikach blokujących ich działanie
Podanie syntetycznych hormonów z pigułek to tylko jeden krok w kierunku poprawy samopoczucia osoby cierpiącej z powodu niewłaściwej pracy tarczycy. Aby hormon syntetyczny mógł zadziałać, musi zostać najpierw wchłonięty z przewodu pokarmowego, przekonwertowany (czyli uaktywniony) oraz dotrzeć do tkanek, a na końcu zadziałać na komórki i uruchomić w nich odpowiednią reakcję. O wchłanianiu wspomnę jeszcze w dalszej części wpisu, choć z tym czynnikiem zazwyczaj nie mamy problemu, dlatego skupię się nieco bardziej na samej konwersji.
Konwersja polega od odłączeniu 1 atomu jodu od tyroksyny, czyli hormonu fT4, z czego powstaje hormon o nazwie fT3. Część fT4 przekształca się w fT3 i jest to zjawisko pożądane, ale niestety część przekształca się też w rT3, czyli tzw. odwrotne t3 (reverse T3). I to właśnie może być problemem! Przyjmując Letrox czy Eutyrox, wprowadzasz do organizmu hormon, który musi zostać przekształcony, aby mógł zadziałać i poprawić Twoje samopoczucie.
Gdy konwersja pójdzie nie tym szlakiem, czyli o rT3
Gdy pojawiają się czynniki nasilające przemianę ft4 do rT3 może pojawić się problem i wciąż możesz cierpieć z objawów typowych, jak przed rozpoczęciem terapii hormonalnej. Hormon rT3 ma taką samą strukturę molekularną jak T3, ale jest jakby jego wyłączoną, nieaktywną wersją. Nie to jest jednak jeszcze najgorsze. Ponieważ jest to cząsteczka podobna do fT3, to właśnie z tego powodu może przyłączać się do tych samych receptorów, co hormon ft3 blokując jego działanie! W takim przypadku jeśli masz za duży poziom rT3, a zbyt mało fT3, nadal możesz czuć się źle. Nie spotkałam się jeszcze, by lekarz zlecił badanie poziomu rT3 we krwi u żadnego mojego pacjenta. Jednak możesz zbadać to samodzielnie w laboratorium za ok. 180 zł. Pożądany wynik, przy którym receptory będą miały szansę optymalnie działać i zostać aktywowane przez hormon ft3 to stosunek fT3/rT3 > 2.
Dlaczego nie czuję poprawy po wprowadzeniu hormonów tarczycy?
U osób z niedoczynnością tarczycy obydwa lub jeden z hormonów wydzielanych przez tarczycę, jest zazwyczaj nisko lub poniżej normy laboratoryjnej, stąd konieczność suplementacji zewnętrznej. To już wiesz, bo to właśnie z tego powodu przyjmujesz hormony tarczycy z pigułek. Kiedy fT3 i fT4 są poniżej normy, mamy do czynienia z niedoczynnością tarczycy, która wiąże się z szeregiem nieprzyjemnych objawów, jak: suche i szorstkie włosy, wypadanie brwi, niskie ciśnienie, słabe samopoczucie, wypadające włosy, zaparcia, sucha skóra, łamliwe paznokcie, obrzęki, łatwe marznięcie i nietolerancja zimna, problemy z trawieniem, “słabe krążenie”, przyrost wagi lub problemy ze zrzuceniem wagi i jeszcze wiele, wiele innych objawów. Po wprowadzeniu leczenia sztucznymi hormonami tarczycy zazwyczaj obserwuje się podniesienie poziomu hormonów tarczycy we krwi i obniżenie poziomu TSH (hormonu przysadki). Jednak, jeśli hormony zewnętrze mają spełnić swoje zadanie właściwie, należy spojrzeć na pozostałe czynniki, które warunkują dobre samopoczucie po podaniu hormonów:
- Wchłanianie na poziomie jelit – upewnij się, że stosujesz odpowiednią przerwę od momentu przyjęcia hormonów do czasu zjedzenia pierwszego posiłku czy wypicia kawy. Zazwyczaj połykamy tabletkę, popijając jedynie wodą. Tabletkę można rozgnieść. Najważniejsze jest, aby przyjmować ją na pusty żołądek, co najmniej 30 minut przed zjedzeniem posiłku. Można też przyjmować wieczorem co najmniej 4 h po ostatnim posiłku lub w nocy.
- Sprawdzaj nie tylko poziom TSH, ale także poziom wolnych hormonów, gdy zależy Ci na tym, aby sprawdzić, jaki masz aktualnie poziom hormonów we krwi. W zależności od laboratorium i wykorzystywanych do badania sprzętów diagnostycznych większość pacjentów czuje się dobrze osiągając poziom fT3 i fT4 w okolicach 50-75% przyjętej normy laboratoryjnej, czyli w górnych granicach widełek, które widzisz na wyniku.
- Zwróć uwagę, czy Twoja konwersja hormonów zachodzi prawidłowo. Najprościej możesz to sprawdzić, wyliczając procentową konwersję za pomocą kalkulatora. Szukaj w Internecie.
- Pamiętaj, że aktywność biologiczną wykazują wolne frakcje hormonów tarczycy fT3 i fT4 (niezwiązane z białkami osocza) – choć najważniejszy z nich jest hormon fT3. Dlatego też, jeśli Twoje fT4 jest w normie, a fT3 jest nisko, najprawdopodobniej Twoja konwersja kuleje, a Ty nadal cierpisz z powodu objawów niedoczynności.
- Konwersja T4 w T3 zachodzi głównie w jelitach, wątrobie i nerkach. Jeśli masz otłuszczoną wątrobę, problemy z trawieniem, nadwagę i otyłość wisceralną, stosujesz niedoborową dietę czy masz wycięty pęcherzyk żółciowy — możesz mieć problem z prawidłową konwersją.
- Sprawdź swój poziom rT3, aby sprawdzić, czy Twoje szlaki przemian hormonów nie poszły w złym kierunku. Podwyższony poziom rT3 będziemy łagodzić stosując adaptogeny, wspierając wątrobę, pracując nad stresem, zmniejszając poziom cytokin prozapalnych, czy zwiększając poziom kalorii w diecie u osoby niedożywionej.
- Zadbaj o uzupełnienie niedoborów, głównie cynku, selenu, żelaza, witaminy D, witaminy A. Są ważne przy wsparciu konwersji i poprawnej wrażliwości komórek na hormony tarczycy. Jeśli przyjmujesz l-tyroksynę, musisz upewnić się, że Twoja konwersja zachodzi poprawnie. T4 jest hormonem nieaktywnym, zatem musi być zamieniony w aktywny hormon T3 i dopiero w tej właśnie postaci może działać na nasze tkanki, niwelując efekty niedoczynności! W celu konwersji T4 do T3 wymagany jest enzym 5 ‘- dejodynaza. Jeśli w Twojej diecie występują niedobory lub inne czynniki zaburzające konwersję, to nadal pomimo przyjmowania syntetycznego T4 Twoje T3 nie będzie w normie i będziesz odczuwać objawy typowe dla niedoczynności.
Jak sprawdzić, czy mam problem z konwersją?
Przede wszystkim powiedzą Ci o tym badania poziomu fT3 i fT4. Jeśli ten drugi hormon jest w górnej granicy normy lub nawet przekroczony, natomiast ten pierwszy raczej poniżej 50%, czyli w dolnej granicy normy, możesz mieć problemy z konwersją. Możesz też przeliczyć efektywność konwersji, korzystając z kalkulatorów w Internecie. Przyjęło się za optymalny wynik, gdy hormony wolne pozostają na poziomie >50%.
A gdyby tak… podać syntetyczne T3?
Większość lekarzy przypisuje syntetyczny hormon T4, nie zwracając uwagi na zależności dotyczące zdolności do konwersji u danego pacjenta. A więc branie T4 przy nieefektywnie działającej konwersji niekoniecznie jest właściwym rozwiązaniem, choć jest to standardowe rozwiązanie. Do dyspozycji mamy nie tylko leki zawierające T4, ale także połączenie T4+T3 oraz te składające się wyłącznie z T3, czyli hormonu aktywnego. Przyjmowanie T4 jest pewnego rodzaju mechanizmem obronnym służącym regulacji poziomu aktywnych hormonów przez organizm, aby sam mógł regulować powstawanie aktywnych hormonów z nieaktywnego prekursora, wtedy, gdy jest to potrzebne, więc dla większości osób jest to bezpieczna opcja. Możemy także podawać T3 czy sproszkowaną świńską tarczycę, co może pomóc w zmniejszeniu objawów niedoczynności tarczycy u osób z konwersją na niskim poziomie, jednak to nadal nie rozwiązuje samej przyczyny problemu niedostatecznej konwersji.
Co wpływa na konwersję hormonów tarczycy i jak ją poprawić?
Niedobory
Są takie składniki, bez których konwersja nie może zachodzić poprawnie i co by się nie działo, to bez tych podstaw po prostu nie zadziała. Cynk oraz selen mogą być tutaj niezbędne, ponieważ bez nich nie zostaną aktywowane enzymy biorące udział w szlakach przetwarzania nieaktywnego T4 do aktywnej postaci T3. Pamiętaj, że jeśli masz problemy z konwersją, to nie znaczy, że powinieneś od jutra zacząć suplementację selenem i cynkiem. Najpierw sprawdź, czy masz niedobór lub zaufaj specjaliście z dziedziny dietetyki klinicznej, by dobra taką dawkę, która nawet bez wykonania badań będzie bezpieczna. Zbyt długie stosowanie selenu, ani cynku nie jest wskazane. Poziomy we krwi nie zawsze odzwierciedlają faktyczny poziom w organizmie, stąd warto połączyć kilka metod. Zbadać można: cynk, selen, fosfatazę zasadową czy sprawdzić większość kluczowych pierwiastków i mineralizację w organizmie za pomocą analizy pierwiastkowej włosa.
Problemy żołądkowo-jelitowe
Jeśli masz problemy żołądkowo-jelitowe to samo skupienie się na pracy tarczycy nie wystarczy. Nieefektywne trawienie będzie z pewnością powodować problemy z absorpcją minerałów, ale to jeszcze nie to jest tutaj największym wyzwaniem. Nawet jeśli nie masz niedoboru selenu lub cynku, jeśli masz problemy z trawieniem, może to wpłynąć na zdolność konwersji T4 na T3. Wszystko, co przyczynia się do wystąpienia problemów z trawieniem, będzie powodowało stany zapalne w jelitach, a niestety to właśnie w jelitach w większości zachodzi konwersja hormonów tarczycy. Zatem, jeśli masz jakikolwiek problem żołądkowo-jelitowy, pasożyty, grzybicę przewodu pokarmowego, nadmiernie się stresujesz, przyjmujesz antybiotyki, masz dysbiozę, wzdęcia, zaparcia, zgagę, biegunki czy nieregularnie się wypróżniasz, to nie pozostaje to bez wpływu na pracę tarczycy. Ponad to T3 oddziałuje na enzym, jakim jest fosfataza jelitowa (intestinal alkaline phosphatase), przez co dba o różnicowanie komórek jelit. Jeśli nabłonek jelitowy jest zdrowy, a kosmki jelitowe rozwinięte są prawidłowo, wchłaniasz strawione składniki odżywcze dużo efektywniej. A więc, mam nadzieję, że dzięki temu zrozumiesz, że jeśli nie masz komfortu w jelitach, Twoja tarczyca nie będzie dobrze pracować. Problemy jelitowe wpływają na słabszą konwersję, a wskutek tego, niski poziom T3 będzie negatywnie wpływać na stan jelit. Koło się zamyka.
Insulinooporność
Wysoki poziom insuliny zaburza konwersję hormonów! To punkt szczególnie ważny dla pacjentów z chorobą Hashimoto, ponieważ choroba autoimmunologiczna sprzyja wystąpieniu insulinooporności. Wahania poziomu TSH będą wpływały na zaburzenie pracy szlaków insulinowych. Jeśli masz hipoglikemię reaktywną, hiperglikemię, hiperinsulinemię, odczuwasz senność po posiłkach, Twoja insulina na czczo jest >10, masz ciągłą chęć na słodycze, a po posiłkach szybko głodniejesz, wykonaj diagnostykę pod kątem insulinooporności. W tym celu najlepiej sprawdzi się badanie krzywej cukrowej i insulinowej 3 punktowej, a w przypadku hipoglikemii reaktywnej nawet oznaczenia 4 punktowe. Wynik badania jest niezmiernie ważny przy układaniu diety u osoby z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej. Osobiście uwielbiam to badanie, bo dzięki niemu najłatwiej dobiera się dietę, szkoda tylko, że nie każdy z pacjentów z przyjemnością pije roztwór cukru, i nie każdy z nas ma do dyspozycji kilka stówek i 3 godziny czasu na wykonanie badania.
Jeśli podejrzewasz u siebie insulinooporność, możesz zapoznać się z moim przewodnikiem. Kilkanaście stron tekstu wprowadzi Cię w świat zdrowej diety odchudzającej, która wyreguluje poziomy glukozy i insuliny we krwi oraz sprawi, że Twój głód znacznie się zmniejszy. Nie musisz czuć głodu, żeby chudnąć. Ale żeby schudnąć, musisz obniżyć poziom insuliny.
Jadłospis “Insulinooporność lekka” dostępny jest w wersjach sezonowych na cały rok:
Jadłospis wiosenny (1500 kcal, 1600 kcal, 1700 kcal, 1800 kcal, 1900 kcal, 2000 kcal)
Jadłospis letni (1500 kcal, 1600 kcal, 1700 kcal, 1800 kcal, 1900 kcal, 2000 kcal)
Jadłospis jesienny (1500 kcal, 1600 kcal, 1700 kcal, 1800 kcal, 1900 kcal, 2000 kcal)
Jadłospis zimowy (1500 kcal, 1600 kcal, 1700 kcal, 1800 kcal, 1900 kcal, 2000 kcal)
Jadłospis “Insulinooporność zaawansowana” dostępny jest w wersjach sezonowych na cały rok:
Jadłospis wiosenny (1500 kcal, 1600 kcal, 1700 kcal, 1800 kcal, 1900 kcal, 2000 kcal)
Jadłospis letni (1500 kcal, 1600 kcal, 1700 kcal, 1800 kcal, 1900 kcal, 2000 kcal)
Jadłospis jesienny (1500 kcal, 1600 kcal, 1700 kcal, 1800 kcal, 1900 kcal, 2000 kcal)
Jadłospis zimowy (1500 kcal, 1600 kcal, 1700 kcal, 1800 kcal, 1900 kcal, 2000 kcal)
Problemy z wątrobą
Około 20% konwersji hormonu T4 w T3 ma miejsce w wątrobie, więc jeśli nie masz prawidłowo funkcjonującej wątroby, możesz mieć problemy z konwersją. Stan wątroby sprawdzisz częściowo, wykonując podstawowe badania prób wątrobowych (alt, aspt, ggtp, bilirubina, alp) oraz lipidogram czy poziom homocysteiny. Warto też wykonać badanie ogólne kału (sprawdzisz, czy trawisz tłuszcze). Niekiedy problem z wątrobą występuje nawet, gdy wyniki wątrobowe są w normie. Natomiast to, że enzymy wątrobowe dobrze wyglądają podczas badania krwi, nie oznacza, że nie masz żadnych problemów z wątrobą. Poziom ALT czy ASPT nie mówi nic o tym, jak przebiegają procesy metaboliczne wątroby.
Podczas gdy podstawowe testy wątrobowe mogą być pomocne w wykluczeniu jakichkolwiek poważnych chorób wątroby, to niestety jeśli Twoja wątroba może mieć mimo wszystko zmniejszoną zdolność do detoksykacji i przeprowadzania reakcji metabolicznych z powodu innych czynników, takich jak:
- Różnego rodzaju toksyny
- Przeładowanie estrogenem (ze środowiska, czy wewnętrznie wytwarzanego w wyniku nadmiernej otyłości lub też przyjmowania antykoncepcji)
- Zatrucie metalami ciężkimi
- Pasożyty
- Grzybica (przerost candidy)
- Infekcje przewodu pokarmowego
- Brak pęcherzyka żółciowego — były kamienie? To znaczy, że Twoja wątroba nie pracowała prawidłowo!
- Nieprawidłowa dieta — niedobór białka czy choliny (kluczowe dla pracy enzymów wątrobowych i produkcji żółci)
- Stosowanie nadmiernej ilości węglowodanów, cukru czy słodzików, nadmiar soków owocowych, fruktozy, przetworzonego jedzenia.
To właśnie te problemy mogą wpłynąć na zmniejszoną zdolność wątroby do konwersji T4 na T3. Jeśli więc masz problem z konwersją T4 na T3, wówczas rozsądne wydaje się wdrożenie suplementacji odciążającej wątrobę, zadbanie o prawidłowe trawienie i minimalizację spożycia toksyn środowiskowych. Zatem usprawnienie pracy wątroby, pozbycie się nadmiaru metali ciężkich, wspomaganie dwóch faz detoksu wątroby, usuwanie nadmiaru estrogenów środowiskowych (plastiki, sztuczne opakowania, hormony odzwierzęce) może być skuteczną terapią Hashimoto oraz tak samo niedoczynności tarczycy. Moje zalecenia nie biorą się od twórców bajkopisarzy, ani nie śnią mi się w nocy, więc jeśli gdziekolwiek w moich poradach spotkałaś/łeś się z koniecznością wsparcia wątroby przy nieprawidłowościach związanych z pracą tarczycy, to uwierz mi, że ma to znaczenie, bo w ten sposób wyrównujemy niedoczynność, oczyszczamy organizm i dbamy o prawidłowe trawienie. Wątroba nie boli, a jeśli boli, to znaczy, że jest już baaardzo źle. Nie czekamy więc, aż Twoja wątroba upomni się o pomoc 😉
Problemy z nadnerczami i nadmiernym stresem
Przewlekły stres prowadzi do obciążenia nadnerczy, które zmuszone są wyrzucać kortyzol w niefizjologicznie dużych ilościach. Jeśli masz stresującą pracę, związek, nie czujesz się bezpiecznie, pijasz duże ilości kawy lub energetyków, źle spisz i jesteś osobą nadwrażliwą emocjonalnie, to wielki wykrzyknik — Twoje nadnercza mogą być przeciążone. Wysokie poziomy kortyzolu mogą wpływać na konwersję T4 do T3. Spotykam wiele osób, u których rozwinęła się niedoczynność w wyniku lat życia w przewlekłym stresie lub nieumiejętności radzenia sobie z nim. Stres może wyzwalać chorobę autoimmunologiczną jak Hashimoto, ale może także wpływać na wystąpienie niedoczynności tarczycy niezwiązanej z chorobą Hashimoto. Dlatego ważne jest, aby dobrze radzić sobie ze stresem. A jeśli przypuszczasz, że Twoje poziomy kortyzolu mogą być wysokie, to niezbędne będzie nauczenie się prawidłowego zarządzania stresem, kontroli emocji, obserwacji ciała i wypracowanie skutecznych dla siebie metod relaksu czy rozładowywania emocji. W ramach wsparcia często polecam pacjentom adaptogeny, blokowanie niebieskiego światła wieczorem, rezygnację z kawy w godzinach popołudniowych oraz stymulantów, dłuższy sen w zaciemnionym pomieszczeniu czy unikanie pobudzaczy w godzinach popołudniowych. Zdarza się, że dopisuję w zaleceniach psychoterapię, medytację czy ćwiczenia z nerwem błędnym.
Jednymi z najpopularniejszych adaptogenów są różeniec chiński, ashwaganda, arktyczny korzeń, czy żeń-szeń. Stosowanie adaptogenów wiąże się z dużym ryzykiem, gdyż nieumiejętnie stosowane bez uzgodnienia ze specjalistą, mogą zaostrzać chorobę. Nie zapominajmy, że adaptogeny stymulują układ odpornościowy, dlatego w przypadku Hashimoto trzeba zwrócić szczególną uwagę na korzyści i ewentualne ryzyko. Preparaty o działaniu adaptogennym stymulują zwykle jedno z dwóch ramion systemu odpornościowego, jednak jeśli nie wiesz, które z nich pracuje u Ciebie na zbyt wysokim, a które na zbyt niskim poziomie masz 50% szans, że trafisz z adaptogenem, który poprawi Twoje zdrowie, a jednocześnie 50% szans, że zastosujesz adaptogen, który jeszcze bardziej pobudzi Twój układ immunologiczny, co sprawi, że dietoterapia pójdzie w złą stronę.
Niektóre leki.
Zmniejszenie konwersji T4 do T3 mogą powodować takie leki jak np. propranolol, beta-adrenolityki, czy inne beta-blokery stosowane w leczeniu chorób związanych z układem sercowo-naczyniowym. Kortykosteroidy także mogą zmniejszać konwersję.
Jak naprawić problem konwersji T4 na T3
Na pewno nie pytaj o to lekarza. Ani nie ma na to czasu na wizycie, ani nie chcesz usłyszeć „ale się Pani naczytała”. Zazwyczaj celem lekarza jest uzyskanie eutyreozy, czyli widocznego dobrego wyniku na papierze, a nie wyniku oraz jednocześnie dobrego samopoczucia pacjenta. Bierzesz hormony, TSH masz w normie, a masz objawy, jakby niedoczynność w ogóle nie była leczona. Skoro TSH jest w normie, to nie licz na to, że lekarz znajdzie sposób, aby zająć się Twoją konwersją, zleci dodatkowe badania, suplementację, czy choćby weźmie pod uwagę, czy Twoje receptory dla T3 działają prawidłowo. Mam kilku pacjentów, którzy są na terapii T3 łączonej z T4, z powodu słabej konwersji. Jednak to działanie nadal nie rozwiązuje przyczyn złej konwersji, ani tym bardziej nie jest wystarczające do osiągnięcia remisji w chorobie Hashimoto. Natomiast pozytywne jest to, że podczas zmian dietetycznych i wdrożenia suplementacji mamy szansę znacznie poprawić wchłanianie leku czy obniżyć przeciwciała przeciwtarczycowe, aby zatrzymać chorobę.
Od czego zacząć przy niedoczynności tarczycy?
Można wprowadzić zmiany na wszystkich poziomach życia. Zacząć od stresu, wsparcia wątroby, zadbać o pracę jelit, usunąć z diety produkty nietolerowane, pozbyć się wzdęć, zaparć, biegunek i przelewania w brzuchu. Można wspomóc detoks organizmu i usunąć toksyny czy metale ciężkie, by odciążyć układ immunologiczny. Sprawdzić stan gospodarki węglowodanowej i wrażliwości komórek na insulinę, czy wyłapać problem z hiperinsulinemią. Dodatkowo, jako wsparcie można podać zioła i uzupełnić ewentualne niedobory wit. D3, cynku, selenu, żelaza, wyrównać poziom ferrytyny. Niekiedy szukanie, gdzie tkwi problem z konwersją, może sprowadzać się do czasochłonnego poszukiwania i diagnostyki. Zła praca wątroby może mieć wiele przyczyn, podobnie jak nieprawidłowości w trawieniu mogą świadczyć o grzybicy, pasożytach, nieprawidłowych łączeniach produktów, celiakii, nadwrażliwościach pokarmowych czy być związane z samym niedoborem t3….
Szukanie na własną rękę może trwać kilka lat, zanim znajdziesz cokolwiek i zobaczysz efekty. Nie czekaj, aż niedoczynność sprawi, że stracisz całą chęć do życia. Poproś o pomoc osoby, które mają doświadczenie i wiedzę w tym temacie i będą mogły zaoszczędzić Twój czas i nerwy związane z szukaniem igły w stogu siana. Jako praktykujący dietetyk kliniczny i psychodietetyk chętnie pomogę, ale dużo możesz zrobić już teraz bez niczyjej pomocy.
Jeśli chcesz zadbać o prawidłową konwersję hormonów, nie szukaj możliwie najbardziej wyszukanego rozwiązania, ale zacznij od podstaw. Na pewno włączenie diety przeciwzapalnej, stabilizującej poziom glukozy we krwi, uszczelniającej jelita oraz bez czynników podrażniających kosmki jelitowe będzie niezwykle ważne.
Jaka dieta dla osób z hashimoto?
Często przydaje się badanie nietolerancji pokarmowych u osoby z problemami z konwersją, jednak są już badania, które pokazują, że najczęściej nietolerowanymi pokarmami są u pacjentek z chorobą Hashimoto produkty takie jak: pszenica, jaja, nabiał krowi, gluten czy drożdże. Jeśli nie wiesz, od czego zacząć, zacznij od poprawy jelit, wykonania badań i wprowadzenia diety. W tym pomoże Ci mój poradnik „HASHIMOTO. ZASADY ŻYWIENIA WRAZ Z DIETĄ NA 4 TYGODNIE”, który przygotowałam w 5 wersjach kalorycznych. Plany zawierają zdrowe słodkości, proste dania, jadłospisy leczące jelita oraz wspomagające redukcję wagi.
E-book wraz z 4 tygodniowym jadłospisem przygotowanym dla osób z chorobą Hashimoto znajdziesz tutaj: https://compl-eat.pl/sklep/
Comments (11)
Witam a co jelsi ft3 jest blisko gornej granicy a fy4 blisko dolnej??
chodzi o odniesienie do widełek referencyjnych – dolna granica normy, czyli poziom minimalny mieszczący się w normie i górna granica normy, czyli poziom od połowy do górnej granicy.
Mam pytanie, mam konwersje ft4 -25% poza norma i ft3 -65% optymalnie ….. co to oznacza.. biorę 50 letroxu.. za mało leku ?
Konwersja to przemiana ft4 do ft3, tak więc tutaj konwersja zachodzi poprawnie. fT3 jest hormonem aktywnym, organizm ładnie go wytwarza, także nie czepiałabym się.
Bardzo dziękuje za odpowiedz i to szybką !! 🙂
Czyli mimo, ze mam minus 25% a ft4 a ft3 dodatnie to nie jest problem ? Myślałam, ze może za duża dawka leku :/
Tsh wynosi 4,2
Jakiś problem pewnie jest, bo TSH za wysokie, co raczej sugerowałoby niedoczynność. Raczej bym powiedziała, że za mała dawka leku, albo trzeba powtórzyć badanie i zinterpretować wszystkie wyniki razem, nie patrząc przy tym na konwersję, bo ona nie zależy od dawki leku. Przy okazji, terapia chorób tarczycy opiera się nie tylko na uzupełnianiu leku, ale uzupełnianiu niedoborów, w taki sposób, aby organizm sam mógł produkować hormony.